Emanuel Ringelblum
21.11.1900 -10.03.1944
Emanuel Ringelblum urodził się w Buczaczu we wschodniej Galicji. Matka – Munie z domu Heler – zmarła, gdy Emanuel miał 12 lat. Ojciec Fajwisz był handlarzem zboża. Po wybuchu I wojny światowej – w obawie przed pogromami kozackimi – rodzina Ringelblumów uciekła do Nowego Sącza. W 1919 r. uczestniczył w zorganizowanym w Warszawie kongresie organizacji Jugnt. Wkrótce, dzięki działalności politycznej, poznał swoją żonę Judytę Herman (ur. 1904 r.), która także należała do Poalej Syjon-Lewicy. W 1930 r. urodził im się syn Uriel (Uri). W 1922 r. rozpoczął w Warszawie studia historyczne. W Warszawie utrzymywał się z dawania lekcji i przekładów, uczył też w wieczorowych szkołach Poalej Syjon-Lewicy, m.in. w szkołach średnich w Wilnie. Jako nauczyciel pracował w prywatnym gimnazjum dla dziewcząt żydowskich „Jehudija”, gdzie poznał m.in. Abrahama Lewina, późniejszego współpracownika Oneg Szabat. Ze szkolnictwa zrezygnował w 1938 r. angażując się całkowicie w pracę społeczną.
Ringelblum zajmował się nie tylko badaniem przeszłości, ale także popularyzowaniem wiedzy o niej. Był przekonany, że historia społeczności żydowskiej stanowi integralny i niezwykle ważny składnik skomplikowanych dziejów Polski. Ringelblum był niezwykle płodny pisarsko, nie przestał tworzyć nawet w okresie, gdy musiał się ukrywać po stronie aryjskiej w 1943/44 r. Ponadto ] łączył zainteresowania badawcze z zaangażowaniem społecznym. Uważał, że badania historyczne powinny wspierać walkę o społeczne i narodowe wyzwolenie Żydów, dowodzić ich wkładu w rozwój gospodarczy kraju i polski ruch niepodległościowy, a przez to dostarczać argumentów za równoprawnym traktowaniem Żydów wśród innych obywateli Rzeczypospolitej.
Ringelblum wykazywał niezwykłe zdolności organizacyjne, nie poddawał się nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Starał się – wedle możliwości – pomagać potrzebującym. Od 1929 r. współpracował z Centralną Kas Bezprocentowych finansowaną przez Joint, wkrótce został redaktorem czasopisma tej instytucji „Folkshilf” (sprawował tę funkcję do 1938 r.). Był członkiem Związku Zawodowego Nauczycieli Szkół Żydowskich w Polsce i Związku Literatów Żydowskich. Działał w Komisji Programowej Nauczania Historii przy Centralnej Organizacji Szkolnictwa Żydowskiego. Pod koniec lat 30. był pełnoetatowym pracownikiem Jointu (American Jewish Joint Distribution Committee). Od 1938 r. uczestniczył w jego inicjatywach, głównie w pomocy dla 6 tys. polskich Żydów wysiedlonych z Niemiec i przebywających w obozie przygranicznym w Zbąszyniu.
W listopadzie 1940 r. kamienica, w której mieszkał z rodziną przy ul. Leszno 18 znalazła się na terenie warszawskiego getta. W tym okresie działał w Centralnym Komitecie Pomocy (późniejszym Komitecie Koordynacyjnym) nadzorującym działalność żydowskich organizacji humanitarnych i pomocowych w Warszawie. Na jego bazie utworzono w getcie Żydowską Samopomoc Społeczną, a Ringelblum został kierownikiem Sekcji Pracy Społecznej. Angażował się również w działalność podziemną — w 1942 r. został członkiem Bloku Antyfaszystowskiego, brał udział w tworzeniu Żydowskiej Organizacji Bojowej, utrzymywał kontakty z Żydowskim Związkiem Wojskowym, a także – od 1943 r. z Żydowskim Komitetem Narodowym.
Oneg Szabat i Podziemne Archiwum Getta Warszawy
Emanuel Ringelblum już w pierwszych miesiącach wojny zaczął gromadzić świadectwa o wydarzeniach, których był świadkiem, a które – miał tego świadomość od początku – nie mają swojego precedensu w dziejach. Od września 1939 r. prowadził własne zapiski kronikarskie w formie zbliżonej do dziennika, w których uwieczniał nie tylko własne doświadczenie, ale również informacje zasłyszane od uciekinierów przybywających do Warszawy czy przesiedleńców z różnych części Polski. W maju 1940 r. Ringelblum postanowił nadać swojej pracy dokumentacyjnej formy organizacyjne i włączyć do niej przyjaciół oraz znajomych, przeważnie związanych ze strukturami Żydowskiej Samopomocy Społecznej. Swój projekt zrealizował jesienią 1940 r., w chwili, gdy Niemcy przystępowali do ostatecznego zamknięcia getta w Warszawie.
W ten sposób powstała podziemna organizacja Oneg Szabat (hebr. Radość Soboty − od sobotnich spotkań). Grupa ta, licząca kilkanaście osób z różnych środowisk i grup społecznych (dziennikarze, pisarze, nauczyciele, ekonomiści, przedsiębiorcy, rzemieślnicy, uczniowie i in.), podjęła zadanie zbierania i opracowania szeroko pojętej dokumentacji losów Żydów pod okupacją niemiecką.
Działalność grupy była całkowicie tajna. Jako przykrywkę dla swoich działań wykorzystywała Żydowską Samopomoc Społeczną (ŻSS), organizację jawną, tolerowaną przez okupanta, ale prowadzącą także szeroką aktywność podziemną. Biura ŻSS mieściły się w budynku Głównej Biblioteki Judaistycznej, obok Wielkiej Synagogi na Tłomackiem. Gmach ten od 1947 r. stanowi siedzibę Żydowskiego Instytutu Historycznego i miejsce przechowywania Archiwum Ringelbluma.
Dokumenty zebrane przez grupę Oneg Szabat zostały ukryte w dwóch częściach w piwnicy szkoły im. Bera Borochowa przy ul. Nowolipki 68. Całe Archiwum zawiera ponad 35 tysięcy dokumentów, które są ostatnimi świadectwami o życiu, cierpieniu i śmierci Żydów w Polsce. Stanowią bezcenne źródło badań nad Zagładą.
W 1999 roku UNESCO umieściło Archiwum Ringelbluma na liście „Pamięć Świata” obejmującej najcenniejsze zabytki światowego piśmiennictwa.
Bunkier „Krysia”
Rodzinie Ringelblumów udało się uniknąć wywózki do Treblinki w okresie wielkiej akcji likwidacyjnej. Trzynastoletni Uri został wysłany poza getto w lecie lub wczesną jesienią 1942 r. i przez około pół roku ukrywał się na Pradze w mieszkaniu Teresy Nowakowej. Ringelblumowie wyszli z getta w lutym 1943 r. m.in. dzięki pomocy Barbary Temkin-Bermanowej i Adolfa Bermana. Wszyscy troje znaleźli się w kryjówce zwanej „Krysią” na tyłach domu przy ul. Grójeckiej 81, na posesji będącej własnością rodziny Wolskich. Stąd Ringelblum wychodził na spotkania z przyjaciółmi i współpracownikami.
Podczas jednego z takich wyjść, w połowie kwietnia 1943 r., został aresztowany i wywieziony do obozu pracy przymusowej w Trawnikach – wydostał się stamtąd dzięki współpracy Armii Krajowej i Rady Pomocy Żydom. Przez ok. 3 miesiące mieszkał na Pradze, na ul. Radzymińskiej 2, potem jednak wrócił do „Krysi”.
Kontynuował tam pracę naukową i dokumentowanie losu Żydów w okupowanej Polsce: napisał obszerną pracę o obozie w Trawnikach (zaginęła w czasie wojny), esej o stosunkach polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej, studium o tragicznych losach żydowskiej inteligencji i żydowskim ruchu oporu (prawdopodobnie go nie skończył). Prace te zdążył przekazać przyjacielowi Adolfowi Bermanowi, ówczesnemu przewodniczącemu Żydowskiego Komitetu Narodowego. Proponowano mu wyjście z ukrycia, gdyż z racji „aryjskiego wyglądu” mógłby względnie swobodnie poruszać się po ulicach Warszawy. Odmówił jednak, gdyż nie chciał się rozstawać z rodziną, ponadto zamierzał kontynuować pracę historyka, co byłoby znacznie utrudnione, gdyby aktywnie włączył się w działalność podziemną. Ringelblum nie przyjął także propozycji ucieczki za granicę.
Schron został zdekonspirowany 7 marca 1944 r. Wszystkich jego mieszkańców wraz z właścicielem posesji i jego siostrzeńcem Niemcy załadowali na ciężarówki i wywieźli na Pawiak. Szklarnię oraz bunkier wysadzili granatami. Po kilku dniach, prawdopodobnie 10 marca, Niemcy rozstrzelali wszystkich mieszkańców „Krysi” w ruinach getta, w tym Emanuela, Judytę i Uriego Ringelblumów.
Wola Ringelbluma została spełniona – obydwie części Archiwum odkopano tuż po wojnie, a do wolnego świata dotarło wołanie ginącego narodu żydowskiego.
(na podstawie: ŻIH)